

SPRAWDŹ NASZĄ BESTSELLEROWĄ KOLEKCJĘ
Rano chwytasz za telefon, żeby przejrzeć media społecznościowe, w pracy siedzisz godzinami przed komputerem, a po południu oglądasz ulubionych youtuberów na tablecie. Tak, tak. Obiło Ci się o uszy, że ekrany emitują światło niebieskie, które szkodzi wzrokowi. No i nie sięgasz po komórkę późnym wieczorem, bo to zakłóca sen. Jednak przekonaj się, co jeszcze musisz wiedzieć o blue light. Dzisiaj fokus w temacie światło niebieskie a skóra.
Pierwsza ważna rzecz to taka, że światło niebieskie (blue light lub HEV) nie jest emitowane wyłącznie przez ekrany urządzeń elektronicznych. Wytwarzają je także żarówki (zwłaszcza ledowe). A najpotężniejszym źródłem blue light jest… światło słońca.
Słońce oprócz promieniowania UVA i UVB wydziela także promieniowanie HEV (High Energy Visible Light, światło niebieskie). Prawie połowa wszystkich promieni słonecznych to właśnie światło niebieskie. Tak naprawdę codziennie wystawiasz się na działanie blue light, bo dociera do Ciebie wraz z naturalnym światłem.
Gdy dodasz do tego czas, jaki spędzasz przed ekranami urządzeń, okazuje się, że blue light działa na Twój organizm o wiele częściej niż promieniowanie UVA i UVB.
Wpływ promieniowania HEV na skórę nie został jeszcze do końca poznany, ale badania z roku 2020 wskazują, że światło niebieskie to nie tylko zmęczony wzrok czy problemy ze snem. Blue light przenika także do naszej skóry. I to bardzo głęboko!(1)
Co dzieje się z komórkami naszej skóry, gdy narażone są na nadmierną ilość światła niebieskiego?
Przede wszystkim narażone są na stres oksydacyjny(2), czyli ataki wolnych rodników, które mnożą się w organizmie. Wolne rodniki uszkadzają błonę komórek, zmieniają strukturę ich DNA i niszczą włókna kolagenu i elastyny. Skóra twarzy staje się więc wiotka, pokryta przedwczesnymi zmarszczkami i przebarwieniami(3).
Duża ilość światła niebieskiego wieczorami zaburza także dobowy rytm skóry. W nocy komórki skóry naprawiają uszkodzenia i łagodzą stany zapalne, jednak pod wpływem blue light „myślą”, że nadal jest dzień, więc nie rozpoczynają naturalnej regeneracji. To dlatego rankiem możesz się obudzić ze zmęczoną, szarą cerą i podkrążonymi oczami.
Światło niebieskie potrafi nieźle namieszać w komórkach naszej skóry. Ale spokojnie – możesz się przed nim skutecznie obronić. Jak?
Kremy, które chronią cerę przed światłem niebieskim, stają się coraz bardziej popularne. I dobrze! Jednak warto przyjrzeć się uważnie ich składowi.
Zwróć uwagę, czy krem jest oparty o substancje pochodzenia naturalnego. Wyciągi i ekstrakty roślinne mają wysoką zawartość antyoksydantów, które są dobrze przyswajane przez komórki skóry.
Krem z ochroną przed niebieskim światłem powinien także bardzo dobrze nawilżać cerę, bo jednym z objawów stresu oksydacyjnego jest właśnie sucha, odwodniona skóra. Obydwa te zadania spełnia nasz nawilżający krem anti-blue light.
Sprawdź także, czy skuteczność kremu została potwierdzona badaniami zarówno w badaniach aplikacyjnych na grupie testerów, jak i w laboratorium. Wtedy masz pewność, że deklaracja anti-blue light to nie tylko marketingowy chwyt producentów.
Takim testom poddaliśmy nasz krem. Zbadaliśmy zarówno o ile zwiększa poziom nawilżenia skóry (aż o 44%!), jak i potwierdziliśmy jego wysoki potencjał antyoksydacyjny. Bardzo pozytywne odczucia z aplikacji, które potwierdzali testujący, to dodatkowy bonus 🙂
Na koniec jeszcze jedna informacja – światło niebieskie to nie tylko samo zło. Promieniowanie HEV zawarte w świetle słonecznym pomaga regulować cykl snu i czuwania naszego organizmu, poprawia nastrój, wspomaga koncentrację i pamięć.
Ponadto światło niebieskie stosowane na skórę punktowo i w odpowiednich dawkach zabija bakterie, usuwa stany zapalne i łagodzi świąd. Dlatego dermatologia wykorzystuje promieniowanie HEV, żeby leczyć wiele schorzeń, m.in. trądzik, łuszczycę czy atopowe zapalenie skóry.
Czy światła niebieskiego należy się więc bać? Ogranicz czas spędzany na słońcu, stosuj zdrową dietę i używaj kremów z ochroną anti-blue light, a Twoja cera będzie chroniona przed tym czynnikiem wpływającym na jej fotostarzenie. Pozostanie zdrowa, promienna i jędrna.
Bibliografia